Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
z napisał:
Do "Przyjaciela"! Szanowny Panie! Cezary jest z kolei moim kolegą. Znamy sie od lat. To jeden z bardziej zacnych ludzi znanych mi. A znam wielu z róznych opcji i półek. Ma przygotowanie do pelnienia tej funkcj. Zawsze brzydził sie kolesiostwem i nepotyzmem. Jest przedsiebiorczy i stanowczy, a pomysł stworzenia osrodka szkoleniowego na pewno byłby przez niego zrealizowany. Co do "kierownictwa' z PSL to lepiej się nie wypowiadać. Szkoda słów.Sam to przeszedłem i do dzisiaj mam czkawkę. Trzymaj sie Cezary. Twoja jest prawda.
Witam, pozwólcie właczyć się do dyskusji. Nie chce jątrzyć, ale uważam że PSL to partia z tradycją, charakterem i w większości znajdują się w niej ludzie honoru. Sam Pan J.S. jest człowiekiem o twardym i trudnym charakterze. Znając go mogę powiedzieć, że starał się trzymać twardych i sprawiedliwych zasad, choć nie zawsze one były wygodne dla najbliższego otoczenia i znajomych. Jest człowiekiem wykształconym, wiele lat związanym z bankowością i ekonomią. Swego czasu był również doradcą ministra finansów w rządzie Pawlaka. Ponieważ nie znam Pana C.J. pozwoliłem sobie jedynie sprawdzić co wcześniej porabiał i o co w tym zamieszaniu tak naprawdę chodzi. Jak się okazuje Pan C.J. jest barwną postacią, a słowa cyt. powyżej "kolesiostwo i nepotyzm" trzeba przyznać, że na pewno są mu znane, ale czy ich się brzydził - tego nie wiem. Czy tak zacny człowiek jak Pan pisze o C.J. wpędza ludzi w tarapaty czerpiąc z tego korzyści - w tym miejscu odsyłam zainteresowanych do postów http://forum.gazeta.pl/forum/w,720,6025386...irmy_KCSK_.html ciąg dalszy z kim tańczycie http://forum.gazeta.pl/forum/w,720,6977894...h_kursach_.html , pisanych przez ludzi oszukanych przez firmę CSKS, a później Apis (przyp. współwłaścicielem był Pan C.J.) Tak naprawdę nie znalazłem w internecie (oprócz tego postu) pozytywnej oceny postaci C.J., a szukałem zanim postanowiłem zabrać głos. Np. slowopodlasia.pl - opisuje karierę pana C.J. Sprawdzając artykuły i wpisy na forum - nic dobrego o tym Panu nie napisano. Poza tym kontrola wykazała, że w momencie obejmowania stanowiska w ITD, posiadał udziały w firmie co jest z prawem niezgodne lecz według C.J. jest w porzo. Szkoda gadać i pisać - ludzie naprawdę wykształceni, znający języki, pełni zapału do pracy, prostolinijnii, bez układów dzięki takiemu Panu pracy muszą szukać za granicą, a w najlepszym razie "w jego włościach" na podrzędnych stanowiskach. Gratuluję Panu przyjaciela.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowny przyjacielu Janku to co różnej maści oszołomstwo pisze w komentarzach nie bierz tego do siebie na poważnie. Znam Cię od dawna i wiem , że Ty jesteś prawym człowiekiem i gdyby tacy ludzie rządzili w tym kraju to Polska wyglądałaby całkiem inaczej jak obecnie, a kultury osobistej to mogę Ci pozazdrościć.Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Sokół, Pana życiowe credo Bóg, Honor, Ojczyzna poszło do lamusa. Sam Pan widzi co króluje na salunach. Niech Pan nadal będzie sobą , pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy to ten Jurkowski, co miał ubojnię w Międzyrzecu Podlaskim?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Anka napisał:
Czy to ten Jurkowski, co miał ubojnię w Międzyrzecu Podlaskim?
Chyba ten sam, bo w słowie podlasia piszą, że handlował słoniną i miał jeszcze inne firmy, które wykorzystywały naiwność ludzką. Piękny awanas, piękna karta w rozwoju ITD, wszyscy jesteśmy pod wrażeniem w jakie ręce trafia władza i społeczne pieniądze. Pytam czy takim ludziom można ufać? Mam nadzieję, że poseł Ż. nie jest związany układami z Panem C.J. , wycofa poparcie i zachowa się jak na porządnego człowieka przystało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.life.net.pl/firmy/gj-jurkowski-...molka,RCQB.html
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tacy ludzie nie nadają się na stanowiska kierownicze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~ewa~ napisał:
tacy ludzie nie nadają się na stanowiska kierownicze
Nie znacie Jurkoskiego jaki to perfidny człowiek , to co pisza o nim w prasie on moze zaprzeczać a ci co go znaja blizej muwią wprost To wszystko tak mogło być. Zadufany w sobie bufon. Niewiadomo z kont Masarnie miał i tam traktował ludzi i rolników co swinie przywozili jako gorszy element. Współczuję ludziom co mieli z nim styczność A jego szkolenia w międzyrzecu i w bursie w białej jak traktował ludzi jak śmiecie Naoszukiwał i ...........
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy kol. Janek był już u Edwarda na imieninach?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
giguś napisał:
Nie znacie Jurkoskiego jaki to perfidny człowiek , to co pisza o nim w prasie on moze zaprzeczać a ci co go znaja blizej muwią wprost To wszystko tak mogło być. Zadufany w sobie bufon. Niewiadomo z kont Masarnie miał i tam traktował ludzi i rolników co swinie przywozili jako gorszy element. Współczuję ludziom co mieli z nim styczność A jego szkolenia w międzyrzecu i w bursie w białej jak traktował ludzi jak śmiecie Naoszukiwał i ...........
wszystko prawda
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zatroskany napisał:
Chyba ten sam, bo w słowie podlasia piszą, że handlował słoniną i miał jeszcze inne firmy, które wykorzystywały naiwność ludzką. Piękny awanas, piękna karta w rozwoju ITD, wszyscy jesteśmy pod wrażeniem w jakie ręce trafia władza i społeczne pieniądze. Pytam czy takim ludziom można ufać? Mam nadzieję, że poseł Ż. nie jest związany układami z Panem C.J. , wycofa poparcie i zachowa się jak na porządnego człowieka przystało.
firmy rejestrował w warszawie i zmieniał ich nazwy, temat dla kontroli skarbowej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Genowefa Tokarska Wojewoda Lubelski L i s t o t w a r t y Szanowna Pani Wojewodo, Od dłuższego czasu usiłowałem spotkać się z Panią Wojewodą, jednak moje prośby o to spotkanie pozostały bez odpowiedzi. Pan Krzysztof Pawlos - Dyrektor Pani Gabinetu stwierdził, iż nie ma Pani żadnego interesu w tym, aby się ze mną spotkać. W związku z powyższym zdecydowałem się na wystosowanie tej formy listu. Propozycję objęcia stanowiska Lubelskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego otrzymałem w lutym 2008 roku. Podjąłem to wyzwanie, gdyż jestem absolwentem Wydziału Handlu Wewnętrznego na kierunku Ekonomika i Organizacja Transportu Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie i propozycja objęcia powyższej funkcji była zgodna z moim wykształceniem. Stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie objąłem 10 marca 2008 roku. W tym czasie Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego zajmował jedno z ostatnich miejsc w Polsce na tle pozostałych WITD, prawie we wszystkich statystykach. Sprawą nie cierpiącą zwłoki było wprowadzenie szeregu zmian, mających na celu poprawę funkcjonowania podległej mi jednostki. Pozyskanie nowego lokalu na siedzibę inspektoratu było jednym z pierwszych stojących przede mną zadań. W tym czasie patologia w przewozach pasażerskich na Lubelszczyźnie była niechlubnym ewenementem w skali kraju. Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego nie posiadał również odpowiedniego wyposażenia dającego możliwość podjęcia skutecznych działań, mających na celu eliminowanie nieprawidłowości występujących w przewozach osób i rzeczy. Przed końcem 2008 roku udało mi się pozyskać nowy lokal na siedzibę WITD w Lublinie, a w wyniku poczynionych starań uzyskałem zgodę Głównego Inspektora Transportu Drogowego na uruchomienie jedynego w Polsce Centralnego Ośrodka Szkoleniowego ITD w Lublinie. Również wyłącznie dzięki mojej inicjatywie powstał Zespół d/s Poprawy Bezpieczeństwa w Przewozach Pasażerskich, składający się z przedstawicieli m.in.: Politechniki Lubelskiej, Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, którego podstawowym celem była poprawa bezpieczeństwa w przewozach osób na terenie województwa lubelskiego, a finalnym efektem pracy miał być elektroniczny rozkład jazdy eliminujący nieprawidłowości występujące w dotychczasowych rozkładach jazdy (niejednokrotnie są one bowiem sprzeczne z zasadami prawa o ruchu drogowym ). Oddziały Wydziału Inspekcji w Białej Podlaskiej i Zamościu były tylko oddziałami z nazwy. Jeszcze w 2008 roku doprowadziłem do uruchomienia dwóch oddziałów Wydziału Inspekcji w Zamościu i Międzyrzecu Podlaskim z pełną infrastrukturą niezbędną do ich prawidłowego funkcjonowania. Dzięki zakupom niezbędnego sprzętu w 2008 roku WITD w Lublinie mógł podjąć skuteczne działania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach Lubelszczyzny. Uważam, że dzięki trafnym i dobrze dokonanym zakupom staliśmy się najlepiej wyposażonym Inspektoratem w Polsce. Zakupione laserowe mierniki prędkości były pierwszymi tego typu urządzeniami na terenie naszego województwa i pierwszymi w ITD w Polsce, zaś laserowy miernik prędkości z możliwością nagrywania zdarzeń był pierwszym urządzeniem tego typu w naszym kraju. Nadmieniam, iż korzystając z naszych sukcesów i doświadczeń inne Wojewódzkie Inspektoraty Transportu Drogowego zakupiły również ten sprzęt, jednak za znacznie wyższą cenę. Na efekty mojej pracy nie trzeba było długo czekać. Wpływy do budżetu państwa wypracowane przez WITD w Lublinie w 2009 roku wyniosły prawie 7,4 mln złotych. W roku 2008 roku wpływy takie były o ponad połowę niższe i wynosiły 3,4 mln złotych. Efektem szeroko zakrojonej akcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, zapoczątkowanej już w 2008 roku, było przekazanie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego i Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie obszernych materiałów, dokumentujących łamanie przepisów prawa przez „busy”, a następnie zmiana rozkładów jazdy przez Urząd Marszałkowski, uwzględniająca wszelkie zasady bezpieczeństwa. Byliśmy pierwszym w Polsce Inspektoratem, który opracował dokumentację pomocną w wyeliminowaniu wadliwych rozkładów jazdy. Niewątpliwie wpłynęło to na poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Dało również możliwość korzystania z naszych doświadczeń innym inspektoratom transportu drogowego. Również dzięki mojej inicjatywie podpisana została umowa o wzajemnej współpracy z KWP w Lublinie, mającej na celu poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Działając w oparciu o art. 53 § 5 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r., Nr 125, poz. 874), niezwłocznie po moim powołaniu na stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego, złożyłem do Pani Wojewody wniosek o powołanie na mojego zastępcę Pana Piotra Winiarskiego, poprzedniego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie, jednak otrzymałem zdecydowaną odmowę. Jednocześnie dano mi do zrozumienia, że jedynym możliwym kandydatem do zaakceptowania przez Panią Wojewodę na mojego zastępcę jest Pan Jan Sokół. Z informacji uzyskanych od pracowników WITD w Lublinie dowiedziałem się, że jest on osobą mającą kontrowersyjną opinię. Mam wielu znajomych i przyjaciół w środowisku PSL w Białej Podlaskiej, dowiedziałem się od nich o niechlubnej przeszłości Pana Jana Sokoła, jaką się zapisał zarówno jako dyrektor banku w Leśnej Podlaskiej, jak i działacz PSL na terenie Białej Podlaskiej. Informacjami dotyczącymi działalności Pana Jana Sokoła (min. zakup działek i nieruchomości po rażąco zaniżonych cenach od banku, którego był wówczas dyrektorem) podzieliłem się z Panią Wojewodą. Z tego też powodu przez ponad dwa miesiące nie wyrażałem zgody na powołanie ww. osoby na mojego zastępcę. Jednak na skutek nacisków ze strony Pani Wojewody oraz gwarancji, iż w przypadku negatywnej oceny pracy Pana Sokoła na stanowisku Zastępcy Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego, będę mógł skorzystać z przysługującego mi uprawnienia odwołania go z pełnienia ww. funkcji, podjąłem decyzję o powołaniu Pana Jana Sokoła na stanowisko mojego zastępcy. Niestety moje obawy, co do ww. osoby potwierdziły się, o czym wielokrotnie była Pani przeze mnie informowana w formie pisemnej. Zachowanie mojego zastępcy wskazywało, iż najwyraźniej chciał z WITD w Lublinie zrobić swój prywatny „ folwark”. O zagadnienia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Genowefa Tokarska Wojewoda Lubelski L i s t o t w a r t y Szanowna Pani Wojewodo, Od dłuższego czasu usiłowałem spotkać się z Panią Wojewodą, jednak moje prośby o to spotkanie pozostały bez odpowiedzi. Pan Krzysztof Pawlos - Dyrektor Pani Gabinetu stwierdził, iż nie ma Pani żadnego interesu w tym, aby się ze mną spotkać. W związku z powyższym zdecydowałem się na wystosowanie tej formy listu. Propozycję objęcia stanowiska Lubelskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego otrzymałem w lutym 2008 roku. Podjąłem to wyzwanie, gdyż jestem absolwentem Wydziału Handlu Wewnętrznego na kierunku Ekonomika i Organizacja Transportu Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie i propozycja objęcia powyższej funkcji była zgodna z moim wykształceniem. Stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie objąłem 10 marca 2008 roku. W tym czasie Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego zajmował jedno z ostatnich miejsc w Polsce na tle pozostałych WITD, prawie we wszystkich statystykach. Sprawą nie cierpiącą zwłoki było wprowadzenie szeregu zmian, mających na celu poprawę funkcjonowania podległej mi jednostki. Pozyskanie nowego lokalu na siedzibę inspektoratu było jednym z pierwszych stojących przede mną zadań. W tym czasie patologia w przewozach pasażerskich na Lubelszczyźnie była niechlubnym ewenementem w skali kraju. Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego nie posiadał również odpowiedniego wyposażenia dającego możliwość podjęcia skutecznych działań, mających na celu eliminowanie nieprawidłowości występujących w przewozach osób i rzeczy. Przed końcem 2008 roku udało mi się pozyskać nowy lokal na siedzibę WITD w Lublinie, a w wyniku poczynionych starań uzyskałem zgodę Głównego Inspektora Transportu Drogowego na uruchomienie jedynego w Polsce Centralnego Ośrodka Szkoleniowego ITD w Lublinie. Również wyłącznie dzięki mojej inicjatywie powstał Zespół d/s Poprawy Bezpieczeństwa w Przewozach Pasażerskich, składający się z przedstawicieli m.in.: Politechniki Lubelskiej, Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, którego podstawowym celem była poprawa bezpieczeństwa w przewozach osób na terenie województwa lubelskiego, a finalnym efektem pracy miał być elektroniczny rozkład jazdy eliminujący nieprawidłowości występujące w dotychczasowych rozkładach jazdy (niejednokrotnie są one bowiem sprzeczne z zasadami prawa o ruchu drogowym ). Oddziały Wydziału Inspekcji w Białej Podlaskiej i Zamościu były tylko oddziałami z nazwy. Jeszcze w 2008 roku doprowadziłem do uruchomienia dwóch oddziałów Wydziału Inspekcji w Zamościu i Międzyrzecu Podlaskim z pełną infrastrukturą niezbędną do ich prawidłowego funkcjonowania. Dzięki zakupom niezbędnego sprzętu w 2008 roku WITD w Lublinie mógł podjąć skuteczne działania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach Lubelszczyzny. Uważam, że dzięki trafnym i dobrze dokonanym zakupom staliśmy się najlepiej wyposażonym Inspektoratem w Polsce. Zakupione laserowe mierniki prędkości były pierwszymi tego typu urządzeniami na terenie naszego województwa i pierwszymi w ITD w Polsce, zaś laserowy miernik prędkości z możliwością nagrywania zdarzeń był pierwszym urządzeniem tego typu w naszym kraju. Nadmieniam, iż korzystając z naszych sukcesów i doświadczeń inne Wojewódzkie Inspektoraty Transportu Drogowego zakupiły również ten sprzęt, jednak za znacznie wyższą cenę. Na efekty mojej pracy nie trzeba było długo czekać. Wpływy do budżetu państwa wypracowane przez WITD w Lublinie w 2009 roku wyniosły prawie 7,4 mln złotych. W roku 2008 roku wpływy takie były o ponad połowę niższe i wynosiły 3,4 mln złotych. Efektem szeroko zakrojonej akcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, zapoczątkowanej już w 2008 roku, było przekazanie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego i Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie obszernych materiałów, dokumentujących łamanie przepisów prawa przez „busy”, a następnie zmiana rozkładów jazdy przez Urząd Marszałkowski, uwzględniająca wszelkie zasady bezpieczeństwa. Byliśmy pierwszym w Polsce Inspektoratem, który opracował dokumentację pomocną w wyeliminowaniu wadliwych rozkładów jazdy. Niewątpliwie wpłynęło to na poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Dało również możliwość korzystania z naszych doświadczeń innym inspektoratom transportu drogowego. Również dzięki mojej inicjatywie podpisana została umowa o wzajemnej współpracy z KWP w Lublinie, mającej na celu poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Działając w oparciu o art. 53 § 5 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r., Nr 125, poz. 874), niezwłocznie po moim powołaniu na stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego, złożyłem do Pani Wojewody wniosek o powołanie na mojego zastępcę Pana Piotra Winiarskiego, poprzedniego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie, jednak otrzymałem zdecydowaną odmowę. Jednocześnie dano mi do zrozumienia, że jedynym możliwym kandydatem do zaakceptowania przez Panią Wojewodę na mojego zastępcę jest Pan Jan Sokół. Z informacji uzyskanych od pracowników WITD w Lublinie dowiedziałem się, że jest on osobą mającą kontrowersyjną opinię. Mam wielu znajomych i przyjaciół w środowisku PSL w Białej Podlaskiej, dowiedziałem się od nich o niechlubnej przeszłości Pana Jana Sokoła, jaką się zapisał zarówno jako dyrektor banku w Leśnej Podlaskiej, jak i działacz PSL na terenie Białej Podlaskiej. Informacjami dotyczącymi działalności Pana Jana Sokoła (min. zakup działek i nieruchomości po rażąco zaniżonych cenach od banku, którego był wówczas dyrektorem) podzieliłem się z Panią Wojewodą. Z tego też powodu przez ponad dwa miesiące nie wyrażałem zgody na powołanie ww. osoby na mojego zastępcę. Jednak na skutek nacisków ze strony Pani Wojewody oraz gwarancji, iż w przypadku negatywnej oceny pracy Pana Sokoła na stanowisku Zastępcy Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego, będę mógł skorzystać z przysługującego mi uprawnienia odwołania go z pełnienia ww. funkcji, podjąłem decyzję o powołaniu Pana Jana Sokoła na stanowisko mojego zastępcy. Niestety moje obawy, co do ww. osoby potwierdziły się, o czym wielokrotnie była Pani przeze mnie informowana w formie pisemnej. Zachowanie mojego zastępcy wskazywało, iż najwyraźniej chciał z WITD w Lublinie zrobić swój prywatny „ folwark”. O zagadnienia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.bilgoraj.com.pl/wiadomosci/news.php?id=1394
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ślepy napisał:
Witam, pozwólcie właczyć się do dyskusji. Nie chce jątrzyć, ale uważam że PSL to partia z tradycją, charakterem i w większości znajdują się w niej ludzie honoru. Sam Pan J.S. jest człowiekiem o twardym i trudnym charakterze. Znając go mogę powiedzieć, że starał się trzymać twardych i sprawiedliwych zasad, choć nie zawsze one były wygodne dla najbliższego otoczenia i znajomych. Jest człowiekiem wykształconym, wiele lat związanym z bankowością i ekonomią. Swego czasu był również doradcą ministra finansów w rządzie Pawlaka. Ponieważ nie znam Pana C.J. pozwoliłem sobie jedynie sprawdzić co wcześniej porabiał i o co w tym zamieszaniu tak naprawdę chodzi. Jak się okazuje Pan C.J. jest barwną postacią, a słowa cyt. powyżej "kolesiostwo i nepotyzm" trzeba przyznać, że na pewno są mu znane, ale czy ich się brzydził - tego nie wiem. Czy tak zacny człowiek jak Pan pisze o C.J. wpędza ludzi w tarapaty czerpiąc z tego korzyści - w tym miejscu odsyłam zainteresowanych do postów http://forum.gazeta.pl/forum/w,720,6025386...irmy_KCSK_.html ciąg dalszy z kim tańczycie http://forum.gazeta.pl/forum/w,720,6977894...h_kursach_.html , pisanych przez ludzi oszukanych przez firmę CSKS, a później Apis (przyp. współwłaścicielem był Pan C.J.) Tak naprawdę nie znalazłem w internecie (oprócz tego postu) pozytywnej oceny postaci C.J., a szukałem zanim postanowiłem zabrać głos. Np. slowopodlasia.pl - opisuje karierę pana C.J. Sprawdzając artykuły i wpisy na forum - nic dobrego o tym Panu nie napisano. Poza tym kontrola wykazała, że w momencie obejmowania stanowiska w ITD, posiadał udziały w firmie co jest z prawem niezgodne lecz według C.J. jest w porzo. Szkoda gadać i pisać - ludzie naprawdę wykształceni, znający języki, pełni zapału do pracy, prostolinijnii, bez układów dzięki takiemu Panu pracy muszą szukać za granicą, a w najlepszym razie "w jego włościach" na podrzędnych stanowiskach. Gratuluję Panu przyjaciela.
Faktycznie jestes "ślepy"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ślepy napisał:
Witam, pozwólcie właczyć się do dyskusji. Nie chce jątrzyć, ale uważam że PSL to partia z tradycją, charakterem i w większości znajdują się w niej ludzie honoru. Sam Pan J.S. jest człowiekiem o twardym i trudnym charakterze. Znając go mogę powiedzieć, że starał się trzymać twardych i sprawiedliwych zasad, choć nie zawsze one były wygodne dla najbliższego otoczenia i znajomych. Jest człowiekiem wykształconym, wiele lat związanym z bankowością i ekonomią. Swego czasu był również doradcą ministra finansów w rządzie Pawlaka. Ponieważ nie znam Pana C.J. pozwoliłem sobie jedynie sprawdzić co wcześniej porabiał i o co w tym zamieszaniu tak naprawdę chodzi. Jak się okazuje Pan C.J. jest barwną postacią, a słowa cyt. powyżej "kolesiostwo i nepotyzm" trzeba przyznać, że na pewno są mu znane, ale czy ich się brzydził - tego nie wiem. Czy tak zacny człowiek jak Pan pisze o C.J. wpędza ludzi w tarapaty czerpiąc z tego korzyści - w tym miejscu odsyłam zainteresowanych do postów http://forum.gazeta.pl/forum/w,720,6025386...irmy_KCSK_.html ciąg dalszy z kim tańczycie http://forum.gazeta.pl/forum/w,720,6977894...h_kursach_.html , pisanych przez ludzi oszukanych przez firmę CSKS, a później Apis (przyp. współwłaścicielem był Pan C.J.) Tak naprawdę nie znalazłem w internecie (oprócz tego postu) pozytywnej oceny postaci C.J., a szukałem zanim postanowiłem zabrać głos. Np. slowopodlasia.pl - opisuje karierę pana C.J. Sprawdzając artykuły i wpisy na forum - nic dobrego o tym Panu nie napisano. Poza tym kontrola wykazała, że w momencie obejmowania stanowiska w ITD, posiadał udziały w firmie co jest z prawem niezgodne lecz według C.J. jest w porzo. Szkoda gadać i pisać - ludzie naprawdę wykształceni, znający języki, pełni zapału do pracy, prostolinijnii, bez układów dzięki takiemu Panu pracy muszą szukać za granicą, a w najlepszym razie "w jego włościach" na podrzędnych stanowiskach. Gratuluję Panu przyjaciela.
Pani Genowefa Tokarska Wojewoda Lubelski L i s t o t w a r t y Szanowna Pani Wojewodo, Od dłuższego czasu usiłowałem spotkać się z Panią Wojewodą, jednak moje prośby o to spotkanie pozostały bez odpowiedzi. Pan Krzysztof Pawlos - Dyrektor Pani Gabinetu stwierdził, iż nie ma Pani żadnego interesu w tym, aby się ze mną spotkać. W związku z powyższym zdecydowałem się na wystosowanie tej formy listu. Propozycję objęcia stanowiska Lubelskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego otrzymałem w lutym 2008 roku. Podjąłem to wyzwanie, gdyż jestem absolwentem Wydziału Handlu Wewnętrznego na kierunku Ekonomika i Organizacja Transportu Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie i propozycja objęcia powyższej funkcji była zgodna z moim wykształceniem. Stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie objąłem 10 marca 2008 roku. W tym czasie Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego zajmował jedno z ostatnich miejsc w Polsce na tle pozostałych WITD, prawie we wszystkich statystykach. Sprawą nie cierpiącą zwłoki było wprowadzenie szeregu zmian, mających na celu poprawę funkcjonowania podległej mi jednostki. Pozyskanie nowego lokalu na siedzibę inspektoratu było jednym z pierwszych stojących przede mną zadań. W tym czasie patologia w przewozach pasażerskich na Lubelszczyźnie była niechlubnym ewenementem w skali kraju. Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego nie posiadał również odpowiedniego wyposażenia dającego możliwość podjęcia skutecznych działań, mających na celu eliminowanie nieprawidłowości występujących w przewozach osób i rzeczy. Przed końcem 2008 roku udało mi się pozyskać nowy lokal na siedzibę WITD w Lublinie, a w wyniku poczynionych starań uzyskałem zgodę Głównego Inspektora Transportu Drogowego na uruchomienie jedynego w Polsce Centralnego Ośrodka Szkoleniowego ITD w Lublinie. Również wyłącznie dzięki mojej inicjatywie powstał Zespół d/s Poprawy Bezpieczeństwa w Przewozach Pasażerskich, składający się z przedstawicieli m.in.: Politechniki Lubelskiej, Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, którego podstawowym celem była poprawa bezpieczeństwa w przewozach osób na terenie województwa lubelskiego, a finalnym efektem pracy miał być elektroniczny rozkład jazdy eliminujący nieprawidłowości występujące w dotychczasowych rozkładach jazdy (niejednokrotnie są one bowiem sprzeczne z zasadami prawa o ruchu drogowym ). Oddziały Wydziału Inspekcji w Białej Podlaskiej i Zamościu były tylko oddziałami z nazwy. Jeszcze w 2008 roku doprowadziłem do uruchomienia dwóch oddziałów Wydziału Inspekcji w Zamościu i Międzyrzecu Podlaskim z pełną infrastrukturą niezbędną do ich prawidłowego funkcjonowania. Dzięki zakupom niezbędnego sprzętu w 2008 roku WITD w Lublinie mógł podjąć skuteczne działania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach Lubelszczyzny. Uważam, że dzięki trafnym i dobrze dokonanym zakupom staliśmy się najlepiej wyposażonym Inspektoratem w Polsce. Zakupione laserowe mierniki prędkości były pierwszymi tego typu urządzeniami na terenie naszego województwa i pierwszymi w ITD w Polsce, zaś laserowy miernik prędkości z możliwością nagrywania zdarzeń był pierwszym urządzeniem tego typu w naszym kraju. Nadmieniam, iż korzystając z naszych sukcesów i doświadczeń inne Wojewódzkie Inspektoraty Transportu Drogowego zakupiły również ten sprzęt, jednak za znacznie wyższą cenę. Na efekty mojej pracy nie trzeba było długo czekać. Wpływy do budżetu państwa wypracowane przez WITD w Lublinie w 2009 roku wyniosły prawie 7,4 mln złotych. W roku 2008 roku wpływy takie były o ponad połowę niższe i wynosiły 3,4 mln złotych. Efektem szeroko zakrojonej akcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, zapoczątkowanej już w 2008 roku, było przekazanie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego i Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie obszernych materiałów, dokumentujących łamanie przepisów prawa przez „busy”, a następnie zmiana rozkładów jazdy przez Urząd Marszałkowski, uwzględniająca wszelkie zasady bezpieczeństwa. Byliśmy pierwszym w Polsce Inspektoratem, który opracował dokumentację pomocną w wyeliminowaniu wadliwych rozkładów jazdy. Niewątpliwie wpłynęło to na poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Dało również możliwość korzystania z naszych doświadczeń innym inspektoratom transportu drogowego. Również dzięki mojej inicjatywie podpisana została umowa o wzajemnej współpracy z KWP w Lublinie, mającej na celu poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Działając w oparciu o art. 53
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~ZORRO~ napisał:
Przeczytałem uważnie wypowiedzi internautów i .... łapię się za głowę Czy z P. Sokoła z-cy dyrektora ITD w Lublinie - "ONO" chce zrobić drugiego Komendanta Policji Szczeklika ???!!! Pan Sokół ujawnił (za co mu chwała) malwersacje C.Jurkowskiego, niegospodarność, prywatę, nepotyzm, sprzeniewierznie publicznych pieniędzy i dlatego ma być karany jak ten, który zawinił ???!!! Wyborcy z okręgu Bialskopodlaskiego - zweryfikujcie działania p. posła Stanisława Żmijana, który po cichu popiera Cezarego Jurkowskiego (mając z nim tajemne układy) Jako 'Zorro' pytam - czy P. Sokół, kontrolerzy Wojewody, Wojewoda lubelski - którzy podjeli walkę z bezprawiem, mają być napiętnowani ???!!! Czy Marszałek J. Piłsudski ma powstać z grobu i zrobić porządek ???!!! "ZORRO"
Pani Genowefa Tokarska Wojewoda Lubelski L i s t o t w a r t y Szanowna Pani Wojewodo, Od dłuższego czasu usiłowałem spotkać się z Panią Wojewodą, jednak moje prośby o to spotkanie pozostały bez odpowiedzi. Pan Krzysztof Pawlos - Dyrektor Pani Gabinetu stwierdził, iż nie ma Pani żadnego interesu w tym, aby się ze mną spotkać. W związku z powyższym zdecydowałem się na wystosowanie tej formy listu. Propozycję objęcia stanowiska Lubelskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego otrzymałem w lutym 2008 roku. Podjąłem to wyzwanie, gdyż jestem absolwentem Wydziału Handlu Wewnętrznego na kierunku Ekonomika i Organizacja Transportu Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie i propozycja objęcia powyższej funkcji była zgodna z moim wykształceniem. Stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie objąłem 10 marca 2008 roku. W tym czasie Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego zajmował jedno z ostatnich miejsc w Polsce na tle pozostałych WITD, prawie we wszystkich statystykach. Sprawą nie cierpiącą zwłoki było wprowadzenie szeregu zmian, mających na celu poprawę funkcjonowania podległej mi jednostki. Pozyskanie nowego lokalu na siedzibę inspektoratu było jednym z pierwszych stojących przede mną zadań. W tym czasie patologia w przewozach pasażerskich na Lubelszczyźnie była niechlubnym ewenementem w skali kraju. Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego nie posiadał również odpowiedniego wyposażenia dającego możliwość podjęcia skutecznych działań, mających na celu eliminowanie nieprawidłowości występujących w przewozach osób i rzeczy. Przed końcem 2008 roku udało mi się pozyskać nowy lokal na siedzibę WITD w Lublinie, a w wyniku poczynionych starań uzyskałem zgodę Głównego Inspektora Transportu Drogowego na uruchomienie jedynego w Polsce Centralnego Ośrodka Szkoleniowego ITD w Lublinie. Również wyłącznie dzięki mojej inicjatywie powstał Zespół d/s Poprawy Bezpieczeństwa w Przewozach Pasażerskich, składający się z przedstawicieli m.in.: Politechniki Lubelskiej, Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, którego podstawowym celem była poprawa bezpieczeństwa w przewozach osób na terenie województwa lubelskiego, a finalnym efektem pracy miał być elektroniczny rozkład jazdy eliminujący nieprawidłowości występujące w dotychczasowych rozkładach jazdy (niejednokrotnie są one bowiem sprzeczne z zasadami prawa o ruchu drogowym ). Oddziały Wydziału Inspekcji w Białej Podlaskiej i Zamościu były tylko oddziałami z nazwy. Jeszcze w 2008 roku doprowadziłem do uruchomienia dwóch oddziałów Wydziału Inspekcji w Zamościu i Międzyrzecu Podlaskim z pełną infrastrukturą niezbędną do ich prawidłowego funkcjonowania. Dzięki zakupom niezbędnego sprzętu w 2008 roku WITD w Lublinie mógł podjąć skuteczne działania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach Lubelszczyzny. Uważam, że dzięki trafnym i dobrze dokonanym zakupom staliśmy się najlepiej wyposażonym Inspektoratem w Polsce. Zakupione laserowe mierniki prędkości były pierwszymi tego typu urządzeniami na terenie naszego województwa i pierwszymi w ITD w Polsce, zaś laserowy miernik prędkości z możliwością nagrywania zdarzeń był pierwszym urządzeniem tego typu w naszym kraju. Nadmieniam, iż korzystając z naszych sukcesów i doświadczeń inne Wojewódzkie Inspektoraty Transportu Drogowego zakupiły również ten sprzęt, jednak za znacznie wyższą cenę. Na efekty mojej pracy nie trzeba było długo czekać. Wpływy do budżetu państwa wypracowane przez WITD w Lublinie w 2009 roku wyniosły prawie 7,4 mln złotych. W roku 2008 roku wpływy takie były o ponad połowę niższe i wynosiły 3,4 mln złotych. Efektem szeroko zakrojonej akcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, zapoczątkowanej już w 2008 roku, było przekazanie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego i Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie obszernych materiałów, dokumentujących łamanie przepisów prawa przez „busy”, a następnie zmiana rozkładów jazdy przez Urząd Marszałkowski, uwzględniająca wszelkie zasady bezpieczeństwa. Byliśmy pierwszym w Polsce Inspektoratem, który opracował dokumentację pomocną w wyeliminowaniu wadliwych rozkładów jazdy. Niewątpliwie wpłynęło to na poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Dało również możliwość korzystania z naszych doświadczeń innym inspektoratom transportu drogowego. Również dzięki mojej inicjatywie podpisana została umowa o wzajemnej współpracy z KWP w Lublinie, mającej na celu poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Działając w oparciu o art. 53 § 5 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r., Nr 125, poz. 874), niezwłocznie po moim powołaniu na stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego, złożyłem do Pani Wojewody wniosek o powołanie na mojego zastępcę Pana Piotra Winiarskiego, poprzedniego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie, jednak otrzymałem zdecydowaną odmowę. Jednocześnie dano mi do zrozumienia, że jedynym możliwym kandydatem do zaakceptowania przez Panią Wojewodę na mojego zastępcę jest Pan Jan Sokół. Z informacji uzyskanych od pracowników WITD w Lublinie dowiedziałem się, że jest on osobą mającą kontrowersyjną opinię. Mam wielu znajomych i przyjaciół w środowisku PSL w Białej Podlaskiej, dowiedziałem się od nich o niechlubnej przeszłości Pana Jana Sokoła, jaką się zapisał zarówno jako dyrektor banku w Leśnej Podlaskiej, jak i działacz PSL na terenie Białej Podlaskiej. Informacjami dotyczącymi działalności Pana Jana Sokoła (min. zakup działek i nieruchomości po rażąco zaniżonych cenach od banku, którego był wówczas dyrektorem) podzieliłem się z Panią Wojewodą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Szanowny przyjacielu Janku to co różnej maści oszołomstwo pisze w komentarzach nie bierz tego do siebie na poważnie. Znam Cię od dawna i wiem , że Ty jesteś prawym człowiekiem i gdyby tacy ludzie rządzili w tym kraju to Polska wyglądałaby całkiem inaczej jak obecnie, a kultury osobistej to mogę Ci pozazdrościć.Pozdrawiam
To tutaj się schronił Pan Sokół, były wicewójt z Niedrzwicy Dużej. Niech społeczeństwu opowie jak za swojej kadencji wicewójta w Niedrzwicy Dużej wykupił działki w Strzeszkowicach ( przy planowanej obwodnicy), działkę przy projekowanej oczyszczalni ( a teraz gmina musiała się z nim dogadywać by przepuścił przez działkę rurę z projektowanej oczyszczalni), jak pomógł byłemu wójtowi w kampani wyborczej zgłaszając swój komitet PIAST DLA PRZYSZŁOŚCI. Jak chwalił Stronnictwo PSL "Piast" ...............
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Biorą handlarzy kaszanką na stanowiska kierownicze i kończy się awanturnictwem. Cała polska się z tego śmiała.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Władek napisał:
Biorą handlarzy kaszanką na stanowiska kierownicze i kończy się awanturnictwem. Cała polska się z tego śmiała.
masz racje, mierny bierny ale wierny.........., liczy się tylko sitwa!!!! tacy jak Ty ten kraj doprowadzą do ruiny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...